środa, 3 maja 2017

A na dobry początek zdjęcie moich kochanych siostrzeńców Wojtusia i Frania. Pochwalę się, że Franio to mój chrześniak i na zdjęciu to ten młodszy :)



Witam

Wiem, że dużo jest teraz blogów w sieci i ciężko się wybić. Ale ja pierwszego maja przeżyłam szok. Jest mi smutno, muszę poukładać swoje życie od nowa i obecnie szukam zajęcia aby nie myśleć o przykrych sprawach. Zawsze kochałam robić zdjęcia od małego. Pamiętam jak się cieszyłam, gdy moja siostra przywiozła ze Stanów aparat cyfrowy a ja tak ochoczo robiłam nim fotki, że spadł mi i się popsuł. A teraz mam już 27 lat, własną lustrzankę Nikon D3200 i uczę się sama robienia dobrych fotografii i obróbki. Dlatego nie będę się tutaj wymądrzać i Was pouczać tylko wstawiać swoje zdjęcia i czekać na Wasze komentarze. A od czasu do czasu jeżeli ktoś będzie chciał wiedzieć o mnie coś więcej to odpowiem na Wasze pytania w krótkich postach.

Pozdrawiam i życzę dobrego dnia :)