niedziela, 26 listopada 2017

Konferencja "Wsparcie Uniwersytetów Trzeciego Wieku na Podlasiu"

Witajcie kochani,

Tak wiem, dawno tu nie zaglądałam ale czasami praca i brak czasu na nic nie pozwalają :( Na szczęście w ten weekend miałam zaszczyt być na Konferencji Wsparcia Uniwersytetów Trzeciego Wieku, którą organizował Instytut Działalności Publicznej z Józefowa pod kierownictwem Pana Adama Zygmunta Młotkowskiego i Pani Anny Marii Buchmiet. Impreza ta odbywała się w miejscowości Boćki na Podlasiu. Co prawda ja tam pełniłam tylko funkcję fotografa, mimo tego jestem ogromnie dumna, że mogłam tam być i poznać tak wspaniałych ludzi. Jeżeli chodzi o samą imprezę była to inauguracja Uniwersytetu w Boćkach, rozdano tam indeksy dla studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku a także miejscowe zespoły mogły pochwalić się swoimi talentami muzycznymi, tanecznymi a także aktorskimi. Było zaproszonych tam wielu znakomitych gości jak Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego - Jarosław Gowin, Biskup diecezji drohiczyńskiej - Tadeusz Pikus, Poseł na Sejm - Jacek Żalek, Poseł na Sejm - Zbigniew Gryglas, Wojewoda Podlaski - Bohdan Paszkowski czy też doradca Wiceprezesa Rady Ministrów - Stanisław Derehajło. Nie sposób wymienić wszystkich bo lista była naprawdę długa ale z pewnością możecie sobie wyobrazić jakże to było ciekawe wydarzenie. Ja z kolei chciałabym podziękować Pani Marcie Tymińskiej - Malinowskiej  prezes GOK-u w Boćkach za ciepłe przyjęcie, wsparcie i przyjazną atmosferę. Dziękuję również jej współpracownikom a także zespołowi Klekociaki  oraz seniorom z Uniwersytetu za niezapomniane wrażenia. Mam nadzieję, że Boćki będą dalej się rozwijać i odnosić sukcesy a ja teraz załączę kilka zdjęć abyście mogli chociaż przez moment przenieść się na konferencję.  



















poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Żubry w Kiermusach, Tykocin i występ zespołu Bailar

Kochani moi,

Witam Was po dłuższej nieobecności ale mam zbyt wiele obowiązków na głowie i z postami krucho ale mimo paskudnej pogody stwierdziłam, że w końcu powinnam coś zamieścić a, że wrócił mój brat z Niemiec to miałam kompana na zwiedzanie :) To, że oboje kochamy Podlasie skłoniło nas na wycieczkę. Wybraliśmy się do miejscowości Kiermusy - kolonia wsi Nieciece. Znajdują się tam takie obiekty turystyczne jak zagroda żubrów, pokryty strzechą domek Rasputina czy też zamek Jantarowy Kasztel z XV wieku. Niestety Zamek był zamknięty i nie mogłam zrobić zdjęć od środka. Później powiem szczerze, że musieliśmy zajechać do Tykocina bo pluła bym sobie w twarz i okropnie żałowała, że nie odwiedziłam miejsca, które kocham. Trafiliśmy akurat na Tykocińską Biesiadę Miodową, którą prowadził  Ryszard Doliński aktor z filmu "U Pana Boga za piecem", który wcielił się tam w rolę Pana Śliwiaka właściciela dyskoteki Panderoza. Był przebrany w strój szlachecki, jednak i tak go poznałam :) Ogólnie to muszę się skromnie pochwalić, że jak ujrzał mnie ze sceny z aparatem w ręku to poprosił o zrobienie zdjęć uczestnikom konkursu na najlepszy miód. Także moje fotograficzne ego wzrosło :) i Tykocin pokochałam jeszcze bardziej. Mimo deszczu miejscowi dopisali, można tam było spróbować miodu, chałwy, serów, różnych gatunków alkoholi (piłam piwo o nazwie Wilczy dół) czy chleba z ziemniaków. Zapoznałam Pana Artura Matyszczyka, który posiada własną pasiekę, mam od niego przepyszne miody i zaprosił mnie na imprezę w Kurowie, gdzie też będzie miał swoje stoisko. Na koniec wystąpił zespół Bailar z Białegostoku i śpiewali wprost cudownie. Zachwycili publiczność, polecam serdecznie ich na wesela, festyny grają same skoczne piosenki typu "La bamba", "Twist" czy też polskie utwory jak "Byłaś dla mnie wszystkim" i "Daj mi tę noc" spisali się świetnie i widać, że robią to co kochają :) Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, wróciłam przemoczona ale było warto.  A teraz zapraszam do oglądania. 























wtorek, 11 lipca 2017

Witam,
dzisiaj krótki post na życzenie mojego obserwatora pana Damiana J. Oglądał mojego bloga i napisał, żebym zrobiła zdjęcia kotów. Pomysł przyjęty! Zaczepiłam kilka kotów podwórkowych na moje szczęście żaden mnie nie podrapał.  Trzy zdjęcia mam ze swojego archiwum. Muszę od razu Was przeprosić bo teraz pewnie rzadziej będę pisała ale przez pracę i przygotowania do konkursu plus podłapałam jeszcze inne zlecenie na zdjęcia także nie wiem w co ręce włożyć. Liczę jednak na Was kochani, że dalej będziecie mnie wspierać i tu zaglądać oraz proszę piszcie więcej komentarzy. A dla pana Damiana jeszcze raz dziękuję za pomysł, mam nadzieję, że koty się spodobają i przesyłam gorące pozdrowienia. Bierzcie przykład i również piszcie do mnie co mam fotografować a teraz zapraszam do oglądania.

Całuję Was i pozdrawiam :*








 

wtorek, 4 lipca 2017

Śladami filmu Biała Sukienka i U Pana Boga w ogródku

Witajcie...


Odwiedziłam w końcu Tykocin i powiem, krótko za kilka dni tam wrócę a najbardziej to chciałabym tam zamieszkać. Moja historia fascynacji tego miejsca zaczęła się w gimnazjum jak to z wycieczką szkolną wracaliśmy z miejscowości Kurowo z Dni Ziemi i zajechaliśmy do Tykocina aby zobaczyć synagogę żydowską, była tam akurat wycieczka amerykańskich żydów były to głównie dzieci w podobnym wieku co moja klasa. Pamiętam, że poczęstowali nas jabłkami i przepysznym sokiem, nigdy więcej w życiu nie piłam czegoś tak dobrego i niestety nie wiem jaką to miało nazwę:( później w 2004 roku kiedy to pierwszy raz puszczono w TVP  film "Biała Sukienka" z Pawłem Małaszyńskim i Samborem Czarnotą w rolach głównych. To przepadłam i pokochałam Tykocin. Pokrótce głównym wątkiem tego filmu jest to, że młody ksiądz jedzie z Warszawy z drugim młodym mężczyzną, który po przeżyciach we wczesnej młodości twierdzi, że ma prawo do tego aby nie  wierzyć w Boga. Nie chcę streszczać tutaj filmu aczkolwiek znam go na pamięć i mogę o nim opowiadać bez przerwy, całymi godzinami. Naprawdę polecam go obejrzeć no chyba, że ktoś chce umówić się ze mną na kawę to nie ma sprawy opowiem o nim wszystko włącznie z historią zepsutego mikrofonu i balkonu, którego zdjęcie znajdziecie poniżej :) Drugim filmem a raczej serią filmów są komedie pod tytułem "U Pana Boga za piecem" itp. Tam również wiele scen jest kręconych w tym przepięknym miasteczku.  Ale może przejdźmy do samego Tykocina na początku chciałam Wam przedstawić historię tego miasta ale może lepiej będzie jak sami sięgniecie po książkę i poczytacie trochę? Jeżeli ktoś lubi czytać i poznawać tajemnicę pewnych miejsc to zapraszam do Tykocina jest tam około 100 zabytków i większość z nich jest zachowana w styku barokowym. Przez historię tego miasta przewijają się takie nazwiska jak Stefan Czarnecki, Zygmunt August, Jan Klemens Branicki, Bogusław Radziwiłł i Janusz Radziwiłł, Włodzimierz Puchalski i wiele innych. Jeżeli zajedziecie do Tykocina to obowiązkowo trzeba odwiedzić kościół, pospacerować po placu Czarneckiego, iść do synagogi, do klasztorów misjonarzy i bernardynów, zobaczyć alumnat wojskowy, w którym jest teraz restauracja,  obejrzeć wszystkie chaty, które są zachowane w starym stylu no i oczywiście zwiedzić zamek królewski Zygmunta II Augusta, który jest teraz odbudowany dzięki hojności inwestora z Białegostoku a na koniec polecam wszystkim wstąpić na naleśniki do Galerii Sztuki i Smaku. Dobra wiem rozpisałam się, wybaczcie ale chcę Was zachęcić do odwiedzenia tego miejsca i przede wszystkim do pisania komentarzy. Na pewno każdy z Was ma takie swoje ulubione miejsce :) Proszę abyście napisali w komentarzu nazwę miasta, którym się fascynujecie nie musicie się podpisywać z imienia i nazwiska ale jako anonimowy gość. Dzięki Wam mogę poznać wiele ciekawych miejsc także nie bójcie się i do dzieła!!! :)

Zapraszam do oglądania...